Bez wzajemności ...
Dla Ciebie, Księciu o zielonych oczach ...
płacze gdy nie ma Cię blisko
gdy nie ma Twych oczu zielonych
lecz za późno na słowa, na czyny
nie chce litości, pragnę miłości
wrócisz jak będziesz chciał,
poczekam, tylko ile ?
wróć, z miłości, nie przez litość
bo ja płaczę z miłości, nie litości
nie wiedziałam, że można tak mocno
kochać,
bez wzajemności ...
Pozwól mi spojrzeć w Twoje zielone oczy, tak głęboko że zobaczę Twoje uczucia. Chcę utopić się w zieleni Twych oczy, które tak mocno pokochałam.
Komentarze (3)
Tak to już jest że czeka się nieraz na miłość.
Widzę bo udało mi się cofnąć u ciebie do tylu lat
wstecz że te wiersze są ponadczasowe.
Piękny wiersz, taki smutny... Ale tak, nie można być z
kimś tylko z litości
oczy zielone - z jednej strony zieleń to nadzieja, z
drugiej zaś oczy zielone to oczy kocie, nie zawsze
przy nich tylko łakocie, uważaj więc na ich
drapieżność.