BEZCENNA BLISKOŚĆ
Tylko szept słodki delikatny
kocham cię mocno i oddechy
wydobywane nieziemsko żarliwie
w spojrzeniach zadomowione
Zawsze jestem cały twój
bliskością niepowtarzalną
a w czułych dotyków gęstwinie
zacałuję wypieszczę do cna
Gorąc potężny bije zewsząd
jest w szafirowych oczach
też na ustach poziomkowych
powodując drżenie ciał szczęściem
I rozmarzenie przebłyskami księżyca
otoczonego gwiazdami szczerosrebrnymi
z cieniami i blaskami codzienności
cieszymy się jednością miłujących się serc
Komentarze (82)
Bliskość dwojga ludzi jest bezcenna...
Nadaje sens i radość życiu.
Jedność serc...
Twój kolejny, zachwycający wiersz o miłości!
Serdecznie Cię pozdrawiam
jazkółka, cieszę się z odwiedzin oraz ze słów,
pozdrawiam ciepło.
Mily, dziękuję bardzo za miłe słowa, pozdrawiam
ciepło.
Grażynko, miło bardzo, dziękuję za sympatyczne
odwiedziny oraz życzenia, pozdrawiam ciepło.
A tu wciąż miłość, namiętna ok żarliwa :-)
I oby tak dalej...!
Pozdrawiam serdecznie:-)
Takie porozumienie dusz i ciał to piękny dar niebios
...
Pozdrawiam:)
Przepięknie piszesz o miłości, Kaziu, z lekko
zmysłowym, subtelnym zapachem erotyzmu, i słodkich
poziomek.
Wiersz bardzo mi się podoba,
a poza tym przepraszam, że z poślizgiem wszystkiego
dobrego życzę
w związku z wczorajszym Dniem Mężczyzny, który to
upamiętniłam w strofkach parafrazy A. Rosiewicza.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu :)