Bezczelny kłamca...
Ciemne chmury
przysłoniły
zapłakane oczy...
ostre pióra
zgorzkniałych aniołów
ocierając,
kaleczą grzeszne serce...
lawa myśli
uderzając o rant strachu
uwalnia go
zamieniając
w jeden wielki
wyrzut sumienia
zakrwawione serce
śmiejąc się
bezustannie
skrzeczy do ucha
„Kłamca.....!!!”
autor
Dżdżowniczka
Dodano: 2007-07-10 14:49:03
Ten wiersz przeczytano 624 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Nietuzinkowe metafory sprawiają, że "zwykły" ,co tu
kryć - temat - ukazuje się w nowym wymiarze. Wiersz
jak wyrzut, gniewny - i bardzo dobry moim zdaniem.