Uśpiona...
Razem a jednak osobno...
niebo i ziemia...
pomiędzy...
roziskrzony horyzont
zarysowuje talię tego,
co jeszcze nienazwane...
Postrzępione chmury
mierzwią moje włosy
źdźbła trawy
nieśmiało łaszą się
o nogawki...
Spoglądając w dal
podązam ku prawdzie
bezszelestnie uruchamiając
uśpioną klepsydrę....
autor
Dżdżowniczka
Dodano: 2007-07-09 13:00:01
Ten wiersz przeczytano 474 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
"Postrzępione chmury/mierzwią moje włosy" ... podoba
mi się ten fragment. Jest coś w tym wierszu,co
zastanawia..pozdrawiam