Bezdomni
Żyją wśród nas,albo się kryją
Z dala od ludzi.
Każdego dnia budzą się do życia,
Którym nie mogą się chlubić.
Słabi jak dzieci i twardzi jak łomy,
Ze łzą pod okiem,
Marzą że wybudują piękne szklane domy,
Bez zbędnych okien.
By się tam ogrzać i zjeść przy stole,
Zarobić trochę pieniędzy.
Aż zasypiają by się obudzić
Po drugiej stronie nędzy.
Komentarze (12)
Serdeczne podziękowania za komentarze Wam wszystkim
moi mili
przesyła Marianka
Serdeczne podziękowania za komentarze Wam wszystkim
moi mili
przesyła Marianka
Ładny smutny wiersz z przesłaniem refleksyjnym
Pozdrawiam Marianko
bezdomni niekiedy pobłądzili i są nimi z własnej winy,
jeśli dotknęli dna przez używki to niestety muszą
nieść konsekwencje swojej choroby czy głupoty, co
innego, gdy bezdomnym stanie sie ktoś z innej półki, z
innej przyczyny
bezdomni .. a jacy ludzcy ..czują się odpychani .
"...zasypiają by się obudzić
Po drugiej stronie nędzy."
Smutna prawda.
wzruszający ładny wiersz, też kilka napisałam, jeden z
nich "niezauważalni" kiedyś zerknij :) pozdrawiam
serdecznie
Treść porusza i zmusza do refleksji. Zredukowałabym to
się i jeszcze inne i wiersz bez skazy:)
...tak, poruszający wiersz, niełatwo jest uchwycić
ten temat niebanalnie, tobie się to udało szczególnie
w puencie i w marzeniu o szklanych domach - to mi się
podoba najbardziej.
bardzo ładnie napisany, poruszający wiersz
Wzruszający wiersz...
Pozdrawiam serdecznie !!! :)
Piękny smutny wiersz o bezdomnych. Pozdrawiam.