Bezimienna
niczym czara niepełna
miała myśli wolne jak ptak
galopujące wśród jej łez
nieopodal jej lewej dłoni
biło coś co często przyprawiało
pot na jej skroni
wciąż brnęła w swój niepewny świat
pomimo upływu lat
ze wszystkiego co miała
nie zostało nic
bezimienna
całkiem naga w gruzach
marzeń samotna leżała ..
autor
Ajra
Dodano: 2005-06-13 19:10:52
Ten wiersz przeczytano 595 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.