bezkresny ocean...
bliskość nocy z ciszą w tle
zmysły jak pąki otwierały się
oddech i szept
słodyczą spowity
z rozkoszy krzyczy
każdy skrawek ciała
dreszcz przeszywał
nieokiełznana to chwila
w szaleństwie skąpani
zatapiając resztki opamiętania
ocean rozkoszy unosił ich ciała
/...Twoje oczy są jak noc... która była cicha i rozkoszna.../ Dodany - 18.04.2013.
autor
(OLA)
Dodano: 2013-04-18 00:10:43
Ten wiersz przeczytano 3459 razy
Oddanych głosów: 46
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (44)
Mysle Olu, ze trafilas w sedno
rozkosz, oczy, ocean... to jedno.
Swietnie, ze ten niezmiernie goracy erotyk wyplynal na
powierzchnie. :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Takie oceany to ja lubię, bo te
wodne trochę mnie przerażają,
miło było wstąpić, Oleńko,
pozdrawiam serdecznie :)
na falach rozkoszy płyniemy a ciało twe naszym okrętem
co prędko nie rozbije się
płyniemy a rytm naszym napędem co stale popycha nas w
dal
i raptem toniemy wśród zawirowań uczuć jak szał
a fale łaskawie wyrzucają na brzeg dwa ciała topielców
oceanu rozkoszy
Zmysłowy i subtelny erotyk...
Miłego i promiennego dzionka Olu:)
:))) uuuu serca zadrżały a zmysły i członki oszalały.
Gorący wiersz:):) +
Były wrażenia :)
Jeśli mój erotyk oceniłaś jako subtelny to co mam
napisać pod twoim Pozdrawiam serdecznie
Ależ Ty zmysłowo piszesz:)
Te zmysły to czasami niech zasną na wieki,bo ból tylko
dają.Olu zmysłowo czuję Pozdrawiam:))
Dużo tu ładnego: "zmysły jak pąki otwierały się..." :)
Bardzo ładny i delikatny erotyk.
Podoba mi się. Pozdrawiam.
Uważaj bo jak się ocean za mocno
rozkołysze...........Pozdrawiam;)
Och rozbudziłaś wyobraźnię. Miło było przeczytać.
Pozdrawiam:)
"każdy skrawek ciała
dreszcz przeszywał
nieokiełznana to chwila " ładny ten fragment,
natomiast to "się" na początku, delikatnie mówiąc -
razi. Pozdrawiam serdecznie.
OLU:) Jak zwykle PIĘKNIE:)
toteż pięknie pozdrawiam:)