Bezlitosny los. (*)
Spoczywaj w pokoju wiecznym (*)
Dopiero co dojrzałaś jak kwiat.
Rodzice poniżali Cię tak...
Z rozpaczy nie mogłaś żyć.
W ciąży byłaś za to siebie
nienawidziłaś.
Nikt pomóc Ci nie chciał.
Postanowiłaś sama odejść z tego świata.
A teraz w trumnie Twe ciało lerzy zimne i
krwawe.
Bezlitosny los odebrał Ci wiare.
To właśnie on zniszczył Twe życie.
Zabral nadzieje i rozmyl marzenia.
Byłaś czescią kogoś istnienia.
Nieszczesliwa.?
Czy poprostu tak zraniona, upokorzona i
ponirzona.
Z czwartego piętra skoczyłaś siebie i nowe
życie zabiłaś.
A my w ten jesienny dzień do ziemi chowamy
Cię.
Cała szkoła przyjdzie, kwiatami
białymi opsypać Twe ciało.
Czy mogliszmy zrobić tylko tak mało? ...
wiersz poświecony dziewczynie która miała wczoraj pogrzeb.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.