beznadziejna samotnosc
beznadzieje...
spadam w odchlan....
z nikad pomocy...
z nikad nadzieji...
umieram samotnie...
w cierpieniu wszelakim...
w bolu czlowieczego spoleczenstwa...
nie kochana przez nikogo...
sama sobie pania...
sama w swoim swiecie....
autor
cindarella
Dodano: 2007-06-23 12:47:24
Ten wiersz przeczytano 381 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Smutno piszesz, choc wskazowki przelamania samotnosci
można znalezc i w Twoim wierszu.
„sama sobie pania... sama w swoim swiecie”
no wlasnie, nasz swiat jest taki, jakim go tworzymy,
wiec wiele zalezy od nas samych i to jest nasza
nadzieja.
Jak sie dobrze rozejrzysz, to może zuważysz, że nie
jesteś sama - choćby tu naa beju mozna znaleźć
przyjaciół. a jeśli chodzi o miłość - jeśli się ją
daje, to ona wróci, może w dwójnasób, więc postaraj
się i przetrzymaj złe chwile. zobaczysz, że wszystko
się odwróci na dobre :)
Skąd tyle żalu i bólu? Piękny, aczkolwiek smutny.
Każdy ma swój świat. Jakiś.
Każdy jest samotny na swój sposób.
Podoba mi się twój wiersz. Bardzo.
Pozdrawiam ciepło.
samotność odziana w szaty prawdziwych szat...może
jednak nie jestes sama??