Bezpruderyjny
W sytuacji dość wstydliwej
naszła mnie od tyłu władza.
Niespodzianie - stres ogromny
bo się wtedy nie przeszkadza!
Mówi do mnie stróż porządku
schowaj bo tu się nie . . . .
No to szybko go schowałem
mokre spodnie – pół chodnika.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.