Biebrzę
Chciałabym napisać o tym coś ładnego.
Wciąż gromadzę słowa na tę okoliczność,
Czy wyraz lubieżny przyda się do czegoś?
Lubieżnie się gapił na jej pupę śliczną.
W sekrecie układam algorytmy wiersza.
I tak nie było palców, powiek i opuszek,
Gorzej, że rymuje mi się tylko Biebrza,
Biebrza domem jest mięciutkich
kaczuszek.
To, że ciągle cierpię wcale go nie wzrusza,
Nie chce wiersz wyrazić, że mi serce
pękło,
Biebrza domem jest mięciutkich
kaczuszek,
a te mają gdzieś moje własne piekło.
Komentarze (3)
Z Biebrzą też wyszło nieźle! Pozdrawiam!
ooo... świetnie poprowadzona myśl, pozorne poplątanie
potęguje ostateczny efekt
Bardzo fajny wiersz. Dla mnie tematyką sztuka.