biegnący błazen
każdy dzień daje
mi siłę
do łez pełnych
śmiechu
do radosnego
bólu serca
i krzyku euforii
do wyznaczonej mety
gnam przez wzgórza
zielonego maku
wygram bo wiem
że życie to tylko
cisza wieczności
a ja radosny błazen
palącego jutra
mam w nim swoje
niepokorne miejsce
autor
vladimir
Dodano: 2008-06-25 18:11:07
Ten wiersz przeczytano 500 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Podobają mi się te oksymorony w pierwszej połowie
wiersza. No wąłsnie chyab bym podzieliła na dwie
zwrotki od momentu "do wyznaczonej mety"- bo to jakby
druga część, tak mi sie to jawi.