Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Biesłana

Wyszedłeś szczęśliwy bez pożegnania,
jak zawsze,
w ostatnią drogę do źródeł poznania.
Niepewnie idąc wśród złowieszczego milczenia szukałeś wyjaśnień dramatu istnienia.

Nie pomyślałeś, że staniesz się jego częścią,
tak szybko zanim zadałeś pytania.

Pod ścianą płaczu: niewinność i przerażenie
nie pyta wcale o zrozumienie.
Brutalnie wepchnięty w tajemnmicę nieprawości,
stałeś się ofiarą ludzkości, błędnej ideologii,
martwym ogniwem świętej wojny.

W procesie świata oskarżono cię,
choć wcale jeszcze nie zdążyłeś zasmakować w złem.

Uśpiony zranieniem, wcale nie poczułeś.
Bezdźwięczny krzyk znikł na horyzoncie.
Opadły kajdany zniewolenia.
Burza róż nad grzesznym wszechświatem.

Z ciała snu zbudzony, pobiegłeś na spotkanie,
anielski orszak męczenników
wprowadził twą duszę na rajskie polany.

Jakże jeszcze barbarzyński jest świat
skoro musi się karmić młodości krwią.

autor

kier

Dodano: 2004-12-11 10:14:47
Ten wiersz przeczytano 488 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »