błędy herezji
Zapiszę, że Michał tu leży
słucha sobie, a ja siedzę
wykrot czuję , czuję siebie
pięknie tu mają,
lasy nie zając
nie uciekną,
chyba że je wyrżną
stawiając nowe domy,
stawiając pastwisko dla:
mięsa, mleka, nabiału,
a obok drzwi
z jakieś temu lat pięć ,Waleria, umarła,
umarła, a teraz śpi ktoś w pokoju po
umarłym
po którym nic nie zostało
już nic nie przeka-że umarły nieważny.
Smutne,
prawdziwe
co z błędami herezji co z moim niby jest ci
co się stało jak się zwariowało na stałe.
to wariactwo nie jest już wyzwaniem
Komentarze (3)
Podoba mi się najbardziej początek. ;) Pozdrawiam.
Wariactwo?Ironia?Strzygi?Hmm...godne
przemyślenia.Pozdrawiam serdecznie.
szok wywołany śmiercią kogoś ?