BŁĘKITNIEĆ
Wczoraj wiele spraw
nas bardzo trapiło
był mętlik w głowach
i zmęczenie wyczerpało
Ale w niezużytym razem
dobrnęliśmy do celu
zamieniając prozę życia
w szczęśliwą lirykę realu
Fajna była też miłosna bezsenność
gdy księżyc rozświetlał ciała srebrem
a w cieple serc roziskrzonych
całusy siedziały na powiekach
autor
Kazimierz Surzyn
Dodano: 2022-12-09 15:27:37
Ten wiersz przeczytano 2067 razy
Oddanych głosów: 61
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (72)
Rozalia3, dziękuję bardzo za wizytę i miłe sercu
słowa, pozdrawiam ciepło.
Pięknie o sile miłości napisane...:)
Pozdrawiam serdecznie.
Larisa, miło gościć, dziękuję za sympatyczne słowa,
pozdrawiam ciepło.
Ach, jak pięknie jest tak błękitnieć...
" całusy siedziały na powiekach ".
Przepiękna liryka, urzeka czytelnika i wprowadza w
stan podziwu, dla autora oraz utwierdza w przekonaniu,
że prawdziwa miłość, to największa wartość w życiu.
Pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę dobrej nocy.
lotka, dziękuję i pozdrawiam ciepło.
Pięknie!
Pozdrawiam ciepło :-)
sisy89, dziękuję za sympatyczne słowa, pozdrawiam
ciepło.
JoViSkA, miło bardzo, dziękuję i pozdrawiam ciepło.
Bartek, dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Miłosna bezsenność jest piękna :) i wiersz piękny :)
Pozdrawiam serdecznie.
Przeuroczo :) Pozdrawiam Kazimierzu :)
Pięknie jest tak błękitnieć :)
Tylko "zazdraszczać" :)))
Pozdrawiam serdecznie, Kazimierzu :)
Dziękuję również Wszystkim Czytelnikom za czytanie,
pozdrawiam ciepło.
Bogusiu, miło gościć, dziękuję oraz pozdrawiam ciepło.
jobo, dziękuję, pozdrawiam serdecznie.