BŁĘKITNY ATRAMENT...
antały wina właśnie płyną
jak mam zapisać słowa piórem
cichutkie brzmienia twoich myśli
uchwycić chciałbym ich naturę
unoszą wiatry chmur błękity
samotny orzeł tam szybuje
wyczuwam piękno nagich marzeń
dreszcz podniecenia drażni skórę
odkrywam gór nieznane szczyty
jesteś daleka a tak bliska
dotykam łona twojej jaźni
wilgocią łzy tej która wyschła...
Naqoura 04.04.2008 r.
autor
Sfinx
Dodano: 2008-04-10 13:16:37
Ten wiersz przeczytano 1214 razy
Oddanych głosów: 45
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
przepiękny ... dyskretnie erotyczny jakbyś ledwie
rąbka tajemnicy uchylał ... można czytać i czytać
Napisz erotyk a powiem Ci kim jesteś...chylę czoło
przed tym subtelnym obrazem...ojjjjjjjjj potrafisz
wpłynąć aby czytający się rozmarzył...z wielkim
uśmiechem:)
Esencja poezji...
Piękny, z taką głębią uczuć wiersz...niezwykle
petyczny.
Eterycznie, erotycznie, romantycznie zamaszyście....
słowem władasz....
Miejscowośc, w której przebywasz, działa rewelacyjnie
na muzę poezji. Oby więcej podobnych perełek.
błękitny atrament == błękitna krew, miłość jest tylko
marzeniem.
lubię takie wiersze...pisane magicznym atramentem :)
Piękny wiersz! Delikatny i melodyjny, napisany
błękitnym atramentem....
Wreszcie ktoś, kto umie dobierać słownictwo, czyniąc
wiersz o banalnej tematyce nietuzinkowym i
niepospolitym. Stylowo
Uwielbiam wiersze, które nasączone są
uczuciami.....Twój - właśnie taki jest....wywołał
drżenie...echh...Nawet nie umiem go dobrze
skomentowac....
Tyle magiii.... :)
Potrafisz słowem zachwycić czytelnika! Szczególnie
tymi słowy ''wilgocią łzy tej która wyschła'',chyba mi
się otworzyły z wrażenia ;p
Jedna wielka metafora uczuć wprost niebiańsko o
miłości.Gratuluję.
Urocze marzenia powodują dreszcze i podniecają, a
piękne metafory przenoszą w moment miłosnego
spełnienia.