...::Bo ja:::...
Usiadłam dzisiaj na łóżku
zapatrzyłam się w przestrzeń
która kończy się na ścianie
mojego pokoju
Tak jak dawniej przyjęłam
pozycję embrionalną
która zawsze dawała mi bezpieczeństwo
szczególnie w
moim pokoju
Tak jak kiedyś zapłakałam
w swoja poduszkę
pozwalając otoczyć się
ramionom smutku
Tak jak zawsze
pomyślałam, że
nawet bezsens
tego co się stało
gdzieś w głębi
gdzieś w środku
musi mieć jakiś sens
Bo ja nawet po
wylaniu hetolitrów
łez
najbardziej wierzę
w celowość
tego świata
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.