Ból to moje drugie imię!
Wiersz ten poświęcam osobie, która zmaga się z chronicznym bólem
Ból, córko musi boleć!
Kpił kiedyś
Ze mnie mój tato,
Myśląc, że udaję.
A ja od lat cierpię,
Choć nie wiem za co?
No bo jak nazwać
Te obolałe wieczory
I smutne poranki,
Kiedy wstaję bardziej umęczona,
Niż kładłam się wczoraj?
Czy każdy krok,
Każde wyciągnięcie ręki,
Nawet to, na powitanie,
Musi boleć?
Może nie musi?!
Zastanawiają się inni.
Ale jednak boli,
Coraz bardziej…
Po co te nieprzespane noce,
Kiedy łóżko wydaje się
Zbyt twarde…
Albo te dni,
Gdy boli nawet siedzenie w fotelu,
No po co? I czemu to służy?
Życie robi się coraz trudniejsze,
Gdy on – ból,
Mój nieodłączny towarzysz
Tak bardzo mi doskwiera!
Ból - to moje drugie imię!
Są leki – mówią inni. - Są leki!
Lecz nie przyjdzie im do głowy,
Że życie w półśnie
Nie jest prawdziwe!
A ja nie chcę,
By narkotyczne majaki
Były moim
Ostatnim wspomnieniem
Z tego świata!
Wciąż mam jednak
To jedno, jedyne
I wielkie marzenie,
Które pewnie się już
Nigdy nie spełni:
Żeby on – mój ból
Zniknął na parę chwil,
Choćby tylko na troszeczkę!
Żebym w głębi duszy znów
Odnaleźć mogła siebie
I wykrzyknąć tak:
To ja! Dawna ja!
Komentarze (10)
Dziękuję Wam, kochani, w imieniu swoim i osoby
wierszem obdarowanej, za wszystkie komentarze, które
przyniosły jej dużo radości. Pozdrawiam
Dramatyczne wyznanie, życzę choćby tych maleńkich
chwil bez bólu.
Pozdrawiam
przejmujące wyznanie. życzę wytchnienia od bólu.
Ciężko na sercu, gdy słyszy się, że ktoś cierpi a my
stojąc gdzieś z boku o tym czytamy, nie mogąc pomóc.
Życzę dni bez bólu, bo niestety, wiem jak może on
niszczyć życie. Dobrze, że w słowa go możesz
wykrzyczeć.
Pozdrawiam cieplutko :)
Gdyby tak można było choć odrobinę tego bólu wziąć na
siebie...
trudno komentować takie wynurzenia ale życzyć można
tej małej chwili bez bólu. Tak naprawdę nie tylko
medycyna konwencjonalna ale są także alternatywne
metody radzenie sobie z tym problemem. Pozdrawiam:))
Wzruszający wiersz.
Żadne słowo nie jest w stanie wyrazić cierpienia,
jakie w każdym dniu jest udziałem osoby której
dedykowany jest wiersz.
Moc serdeczności.
Nawet wyobrazić sobie jest trudno, a co dopiero tak
żyć... pozdrawiam
Trudno o komentarz.
Pozdrawiam i życzę aby ból ustąpił.
- wiersz płynie, czyta się ciągiem, przejmujący,
współczuję peelce.