Ból i trwoga
Serce me krwi i dusza stroskana
płacze i szlocha w objęciach szatana
czekam aż moc mnie jego dopadnie
i resztę krwi mojej z mego ciała
skradnie
czekam choć czuję że kres mój jest
blisko
wreszcie przekroczę bram przeklętych
pastwisko
wejdę w ciemności żar, ból i trwogę...
i tam zostanę ...............zakończę swą
drogę
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.