Burza w lustrzanym odbiciu
Spojrzeć sobie w twarz...
Czasem tak bardzo się boję
spojrzeć sobie w twarz..
Gdyż zobaczę tam prawdę..
Ta twarz nigdy nie skłamie..
Nie oszuka i nie zdradzi..
Jest moim przyjacielem
i wrogiem jednocześnie...
Gdy strach bierze górę..
Patrzę na Twoje zdjęcie..
Wtedy widzę, co to szczęście..
tego mi nikt nie odbierze..
Nawet moje odbicie lustrzane..
Dzisiaj na niebie burza..
Piorun goni pioruna..
A ja.. Siedzę i patrzę..
Na przemian w lustro i zdjęcie..
Czy to szczęście..
Czy to prawda..
A może to wszystko to tylko sen..
Nawet jeśli to sen to nie budź mnie..
Chcę śnić o tym szczęściu cały czas..
Nawet jeśli to kłamstwo..
To nie mów mi nigdy prawdy..
A jeśli okaże się to uczuciem..
Nie przestawaj mnie kochać..
..i zobaczyć tam Ciebie:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.