By przeżyć
Wiersz ten powstał około 25 lat temu na skutek moich obserwacji
Od śmietnika do śmietnika powoli
idzie dziad z brudnym workiem na plecach
Dzisiaj chleba się naje do woli
chleba tego co go wygrzebał w śmieciach
Całe życie swoje ciężko pracował
dziś mu renty na chleb nie starczyło
I gromadkę dzieci małą wychował
lecz dla niego przy nich miejsca nie
było
Raz kupiłem świeży bochen chleba
by mu podać w jego zwykłej porze
Lecz nie przyszedł deszcz zapłakał z
nieba
zrozumiałem i westchnąłem -MÓJ BOŻE
Komentarze (23)
Śmierć dla tak żyjących ludzi może być
wybawieniem.Wiersz wzruszył:( Pozdrawiam Syzyfie.
"Bo któż wie o życiu więcej
niż samotny żebrak
dzisiaj nikt
pan wczoraj"-dobry, refleksyjny wiersz, podoba mi
się.Pozdrawiam :-)
Tak niestety jest.Ten wiersz napisany dawno a jakie
niesie przesłanie na dzisiaj
by przeżyć nie tylko potrzebny jest chleb ale przede
wszystkim rodzina lub przyjaciele, na których można
zawsze liczyć
dobry wiersz:)
Bardzo dramatyczny wiersz.
Przykre, ale prawdziwe.
Najgorsze w tym wszystkim jest
to, że go rodzina porzuciła,
tak się "bestie" odpłaciły.
Pozdrawiam serdecznie.
...wiesz? tego "motyla" z chęcią zadedykowałbym
rządzącym, ...takich nas będzie wielu...już
wkrótce...Docierasz i zatrzymujesz.Piękny
wzruszający.Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
Dobry wiersz,pozdrawiam