Być blondynka...być blondynką...

Faceci nie mają takich problemów. ha ha.Blondynka, to
jest to.
Pozdrawiam

:))))) tak sari, uciekaj z tego sklepu jak najdalej.
Nie ruszaj blondi fryzurki. )))) + Super zabawny
wiersz.

Blondynki są przefajne!!!!
Brunet wieczorową porą się kłania:)))

i na całe szczęście, proszę mi tych ślicznych włosków
nie ruszać, bo prawdą jest , że blond naturalny to dar
natury :-)

Ja farbowana
a więc się kłaniam
z podziękowaniem.
:)))
Miłego dnia.

Tak trzymaj:)
( też kiedyś nią byłam, ale okazało się, że nie tak
wierną swej naturze jak Ty:)
Pozdrawiam:))

dzisiaj czytam drugi wiersz o blondynkach
lekki z humorem i polotem

Fajny, i z humorem napisany. Pozdrawiam :)

Bardzo dziękuję za odwiedziny :) No i oczywiście
komentarze moje ukochane :)

Jak zwykle świetnie Aniu:)) Pozostań blondynką:))
Buziaki:**

I tak trzymać! Uśmiech zostawiam ;D

fajny :) pozdrawiam, sari

super wiersz i dobra decyzja :p

Aż odsapnąłem czytając dalszą treść wiersza.Aniu to
wspaniała decyzja z tym galopem do drzwi.Ja przepadam
za blondynkami choć inne kolory też są ładne. Kocham
blondi i tylko blondi.Poza tym choć wiem,że narażam
się innym kolorom włosów to blondi podkreśla wyjątkową
delikatność
co prowokuje i kusi.Pozdrawiam buziaczki + W.

Solidarnie podpisuję listę- fajny tekst z polotem:))