było co było
... dni jak przez sito i teraz "i to na tyle"... było miło iść czas na odpoczynek... ...
...
niepamięć o słodka naiwności
płynęła młodym nurtem
serca i sumienia
wznosiła góry wzbogacała drogi
gasiła pożary chłodziła gniewy
gdy pamięcią była
mocno stopy kładła ufając ziemi
niosła na plecach pisklęta
mlekiem poiła
strzepywała kurz ze stopy
dopóki jesień nie przyszła biegła
taka kolej czasu
teraz rdzą w aortach bez/sen usiadł
rozsiadł się wygodnie intruz
chichocze
mam cię już nie podskoczysz
ciepły pled rzucił od niechcenia
opuścił żaluzje oczu
nie ma pamięci daty jak w ruletce
ranek wieczór południe - kto puka?
kłania się pan z kosą
wejdź proszę
zamykam oczy gotowa do drogi - chyba
czy na/pewno pozamykałam w s z y s t k o
fotografia uśmiecha się
oni twoi
sublokatorzy codzienności krew z krwi
czekaj! -
nie powiedziałam im do/zobaczenia
...

mala.duza

Komentarze (36)
Życzę zdrowych i spokojnych Świąt Wielkanocnych!
Serdecznie pozdrawiam
No cóż kiedyś się rodzimy i kiedyś odchodzimy
,refleksyjny wiersz. Pozdrawiam.
Życie jak rwąca rzeka zbyt szybko do morza ucieka, ani
na chwilę się nie zatrzymuje, wcześniej czy później
każdy z nas jego koniec poczuje. Więc dopóki jeszcze
zabawa trwa, cieszmy się nim każdego dnia... Bardzo
fajny, refleksyjny wiersz o życiu Halinko. Wraz z
Lidzią serdecznie Cię pozdrawiamy życząc zdrowia oraz
udanego, miłego tygodnia :)
Ciekawe Refleksje ujęte w świetnym utworze, pozdrawiam
Tyle myśli...
Pozdrawiam serdecznie, +
Miłego dnia
Twoja jesień
cudowna kolorowa
mieni się barwami
czaruje
śliczna z daleka
z bliska otula swym ciepłem
tyle ma go w sobie
nie oszczędza
dzieli się nim bez umiaru
i taka jesteś TY w swojej jesieni
twój urok czar jest wspaniały
zawsze pociągający
nasuwa refleksję
czy tak będzie zawsze
pozwala dalej wchodzić
w świat marzeń
gdzie częściej jesteśmy
znowu razem tylko my
brakowało tego
dom i piękno życia rodzinnego
zbyt często w biegu
nagle prezent od natury
druga młodość bez pośpiechu
nie zawsze wspólna
jednak z tą WOLNOŚCIĄ
jaką już kiedyś mieliśmy
wchodząc w dorosłe życie
radujmy się nią póki jest
potrafi być i szalona
delektujmy się smakując
z umiarem
po jesieni będzie zima
3.2022 andrew
dedykuję wszystkim PANIOM, wiosennym,letnim,
jesiennym i zimowym.
Metaforycznie z kostuchem w tle, pozdrawiam :}
Wiersz prowokuje do zadumy taki poetycko pokazany
życiorys.
Świetnie. Wymownie.
Wiersz wypełniony niemal całym życiem.
Pozdrawiam :)
Halinko z podziwem dla Ciebie, przepiękny wiersz o
życiu i jakże udane metamorfozy. To dzieło z "górnej
półki". Pozdrawiam serdecznie życząc dużo zdrowia :)
Jestem na Tak ;) pozdrawiam i głos zostawiam ;) +
Witaj.:)
Wiersz,bardzo refleksyjny, łap,pozytywną energię!
Serdecznie pozdrawiam.:)
Wszystko w przyrodzie ma swój początek i koniec. Wraz
z upływem czasu pojawia się smutek i żal, że minione
chwile już nie wrócą. Czas szybko płynie, a nam po
wielu osobach i zdarzeniach pozostają jedynie
wspomnienia.
Nostalgia wiąże się ze spokojem, który sprzyja
refleksji nad sobą i swoim życiem.
Miłego dnia życzę :)
Za sisy
Pozdrawiam serdecznie:)
Witaj
Bardzo refleksyjny i w moim mniemaniu skomplikowany
wiersz. Życie, różnie się układa, każdy odchodząc
(zapewnie) żałuję wielu rzeczy, niedokończonych spraw
itd.
Serdecznie pozdrawiam.
;)
W pewnym wieku bagaż doświadczeń bardzo ciąży, ogarnia
nas niemoc i zmeczenie. Choć nie zawsze można, warto
się zatrzymać i pomyśleć o sobie. Pozdrawiam
serdecznie Halinko