CELA...
zamknięty w celi swoich myśli
w maleńkim oknie widzę chmury
dziś przyjaciele do mnie przyszli
który to kłamca szczery który?
uśmiechy śliczne zdobią twarze
słowa płynące tak jak rzeka
spojrzenia płytkie z kłamstw bagażem
czuły ich wzrok tak mi ucieka...
przyjaźń to siła jak kamień trwała
braterstwo duszy wśród płomieni
we mnie by nigdy nie skonała
a Was w złudzenie czas odmienił...
lecz ja nie tarzam myśli w błocie
nie tnę gałęzi razem z nami
w pokorze znoszę dożywocie
myślami zawsze jestem z Wami...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.