Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Chcę Cię wreszcie zrozumieć…

...pogmatwame to wszystko...

„Chcę Cię wreszcie zrozumieć…
Wiedzieć,
co mam myśleć i czuć…
Nie sądzić,
Że Ty tylko ranić umiesz…
Chcę zetrzeć wreszcie ten kurz…
Który zasypał to, co było między Nami...
By serce nie kłuło Nas nocami...
Niczym róży kolcami…
Może Ty po prostu czegoś żałujesz…
I ignorując wszystko...
To tym motywujesz?…
Myślisz...
Że będziesz dobrze się czuć?...
Powiem Ci,
Że...
nie wcale!...
Ja już próbowałam zniszczyć wszystko w sobie!…
Zapomnieć najmniejsze detale...
Ale nie mogę…
Nie potrafię...
Zapomnieć o tym...
I pragnę wciąż z Tobą żyć snem złotym…
I Ty Pragniesz…
a może sobie tylko drwisz- mówiąc:
„Jesteś naiwna… odejdź stąd, a kysz!”…
Wiem...
w głębi siebie nie myślisz tak…
Swym zachowaniem, dajesz mi ten znak…
Ale nie wiem!...
Nie wiem co mam myśleć...
Ja chyba mam już dość...
Chciałabym wiedzieć,
czemu wciąż myślę o Tobie…
Nie potrafię na chwilę zapomnieć o Tobie...
I czemu me serce nie chce dać spokoju sobie…
Nie mam już Cię…
O tym dobrze wiem...
Ale to, co było…
Tak ważnym dla Nas było…
Powiedz…
Dlaczego Ty wciąż wypełniasz me sny?…
Przecież błagałam byś zaprzestał w nich być…
Ale Ty…
Wciąż tego chcesz…
Nie wiem czy zniszczyć mnie chcesz,
czy przekazać jak wiele wciąż dla Ciebie znaczę…
Minie trochę czasu, może to zobaczę…
Górujesz w mych snach, ogarnia mnie strach...
i o tym dobrze wiesz…
bo tego właśnie chcesz...
Dlaczego?!...
Po co się tak zdarzyło?!…
Nie rozumiem tego!...
I nikt nie potrafi mi odpowiedzieć, dlaczego…
Marzę czasem by z Tobą znów być,
By wiecznie Cię tylko kochać,
Rozmawiać,
Tulić i śnić…
Wiem,
To nierealne…
Pragnienie banalne…
Być...
A z drugiej strony brzydzę się Ciebie…
Nie chcę Cię widzieć, wolałabym Cię nie znać…
Ale kim bym ja była bez Ciebie?...
No kim?...
tego też nie wiem!...
Może chcesz mnie przeprosić…
Jednak boisz się powiedzieć,
Myśląc,
Że Cię wyszydzę…
I godzinami będziesz w ciemnym pokoju siedzieć…
I będziesz wylewał łzy goryczy,
A niebo razem z Tobą zakrzyczy…
Za wiele dni było…
W których za dużo słów kiedyś powiedziałeś…
Za wiele nadziei darowałeś…
Za bardzo zraniłeś...
Ale tego nie chciałeś?...
Prawda?...
Przechodzisz teraz...
nie mówisz nic…
Dlaczego musi tak być?!...
Stoisz...
i tak natrętnie patrzysz się na mnie...
A ja spuszczam na dół swój wzrok...
łzy spływają mi po twarzy...
serce coraz bardziej kłuje...
krok w krok...
I w końcu skręcam w bok…
Chowając się za ścianę…
Stoję i ukradkiem patrzę na Ciebie…
Lecz Ty o tym nie wiesz…
Myślisz tylko…
Ja wiem!...
Wiem,
Że się patrzysz…
Myślisz, ze nie widzę? – widzę Cię Skarbie!...
Jednak mam wciąż ogromny lęk w sercu na dnie…
Więc proszę Cię-jeśli tylko chcesz…
Powiedz pierwszy- powiem później też...
Podejdź kiedyś do mnie i znowu powiedz ”cześć…jak leci?...dobrze jest?..." ...”

...chociaż tyle noooo... ;) {}{}{}{}{}{}{}{}{}{}{}{}{}{}{} pOzDrO fOr AlL !! :D :************

autor

KfiAtUsZeK

Dodano: 2005-02-02 18:55:13
Ten wiersz przeczytano 516 razy
Oddanych głosów: 41
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »