Chciałabym usłyszeć odpowiedź...
-Jak ja żyję przyjacielu?
-Żyjesz na krawędzi droga przyjaciółko.
-Czy mogę jeszcze dać krok w tył?
-Jeśli chcesz... nie zabijaj marzeń swych
wielu.
-Nie wiem po co, beze mnie lepiej będziesz
żył... Jestem tylko balastem.
-Pomogę Ci, tylko odrzuć te myśli
uparte!
-Lecz ja nie wiem czy chcę. Życie nie
rozpieszcza małej zgubionej duszyczki...
-Złap się mej dłoni.
-Nie dosięgam, tak daleko grają twej
radości smyczki..
-Proszę, oto lina
-Życie- czy jeśli ją złapię to je
wytrzymam?...
C.D.N
autor
marlove_18
Dodano: 2007-04-08 13:36:45
Ten wiersz przeczytano 486 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.