Chleboterapia
Chleb - romantyczny obowiązek,
spokój i czas na przemyślenia.
Dylemat "zdążę czy nie zdążę"
przy chlebie w banał się zamienia.
Rzecz jasna o pieczeniu myślę,
wiesz - zakwas, rozczyn, zagniatanie.
Przepisu się nie trzymam ściśle,
co ma się stać, to niech się stanie.
Pośpiech oddala się pospiesznie,
pieczenie chleba to rytuał.
Zapewniam. Wierzcie lub nie wierzcie,
bo już niejeden chleb zepsułam.
autor
wielka niedźwiedzica
Dodano: 2015-07-12 19:05:47
Ten wiersz przeczytano 5415 razy
Oddanych głosów: 49
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (110)
Vicku, dzięki za wyczerpujący wykład:)
Przyznaję, że jeśli o religie innych kultur, to raczej
tylko wiem, że dzwoni:))
Ps. Czytam "Życie Pi" - ciekawe spojrzenie na wiarę,
polecam:))
TzW tera już bez zakalca, ale bywało, oj, bywało:))
Bomiś, zagniatanie chleba z seksem jak najbardziej, a
jaki chleb wychodzi, palce lizać:)))
Doris,podobnie jak Bomini uważam,że ten wiersz jest
nie tylko o pieczeniu chleba.Świetny.
Pozdrowionka.
pamietam pieczenie chleba przez Moją mamę
jeszcze czuje ten smak swojskiego pieczywa:)
pozdrawiam :)
'mało nas, mało nas do pieczenia chleba...',
bardzo fajny wiersz o 'romantycznym obowiązku' :):):)
super - takie celebrowanie wypieku - w dodatku
świetna puenta, jak sól do chleba.
Świetny wiersz, muszę kiedyś upiec chleb:)
bardzo fajny wiersz ze świetnym zakończeniem :-)
Bardzo lubię Twoje wiersze WN, czy o chlebie, zupie,
czy o d..., masz talent i już:-) Buźka
Też piekłam kiedyś chleb i uważam, że ten nie robi
błędów kto nic nie robi - Pozdrawiam i dziękuję za
znalezienie błędu u mnie - poprawiłam
Życiowy refleksyjny wiersz warty uwagi. Miło było
przeczytać:) Pozdrawiam:)
pieczenie chleba to sztuka wymagająca dużo
cierpliwości,,,pozdrawiam
Bardzo fajny pomysł, refleksyjne zakończenie. Ten
pośpiech co oddala się pośpiesznie - bdb.
Ale nie tylko on. Całość takaż.:)
Z pieczeniem chleba jak z życiem,nigdy nie trzeba się
śpieszyć i w to co się robi włożyć uczucie.Pozdrawiam
serdecznie:)