Chociaż...
Chociaż tak ją kocham,
znak wyraźny daję.
Ona ciągle płocha,
uczuć nie poznaje.
Chociaż wiem że muszę,
sercu słać nadzieję.
Ona nie chce wzruszeń,
tylko ciągle śmieje.
Chociaż wiem że szczerze,
uczucie daruję.
Wiem że ja nie bierze,
gdy miłość mą czuje.
Chociaż w tej ilości,
jest tak dużo znaczeń.
Ona sens miłości,
rozumie inaczej.
Chociaż…cóż to zmienia,
błąd zawsze się zdarzy.
Ona nie docenia,
kiedy pragnę marzyć.
Chociaż w masie wielkiej,
milkną drobne sprawy.
Na uczucia wszelkie,
los jest niełaskawy.
Komentarze (9)
"Bo w tym cały jest ambaras,żeby dwoje chciało na
raz":)
W trzeciej zwrotce powinno chyba być "ją", a nie ja.
Pozdrawiam
raczej " tylko wciąż się śmieje". Ale - tak pozytywne
nastawienie do świata ( pogoda ducha) u kogoś, kto
nie rozumie potrzeby marzeń?
Wiara czyni cuda.
Czasem o miłość trzeba walczyć,na co potrzeba siły i
dużo cierpliwości.Pozdrawiam
Chociaż wiem, że muszę sercu dać nadzieję,
Ona na zew wzruszeń bezczelnie się śmieje.
Nie chcę nic sugerować, ale twoje uczucia ja tak
odczytuję.
No czasami tak bywa,że uczucia się mijają.Ładnie to
opisałeś.
z losem bywa różnie, czasem daje nam szczęście, a
czasem jest niełaskawy... powodzenia;)
tak bywa .nigdy sie nie ma tego czego sie chce za miło
by było ale moze tobie sie uda czego życze oczywiście
....powodzenia