Chora z zawiści
Oby ta choroba ominęła wszystkich tych, z którymi musimy się spotkać na ścieżce życia.
Żarem zawiści ciągle buzuje,
Nawet najbliższym serca żałuje,
Wiecznie zazdrości z każdej przyczyny,
Wszystkim sprzedaje swe własne winy.
Że dziecko piękne się urodziło,
Że pierwszy roczek w zdrowiu przeżyło,
Że w sklepie taniej ktoś kupił boczek,
Że włos sąsiadce zwinął się w
loczek…
Z zawiścią patrzy jak słonko błyska,
Że przy jej płocie droga jest śliska
A u sąsiada kwieciście fajna,
Nie ma tam nawet i psiego łajna.
Szaleńcza zawiść, siostra zazdrości,
Zabija każdy okruch radości,
Rodząc udrękę. Kogo dopadnie.
Jest już skończony – z życia
wypadnie.
K. Puchała
Komentarze (4)
zawiść męczy i zabija .. warto zastąpić to miłością ..
I ja jestem przeciw takiej zawiści - mądre słowa
nic dodać tak już my Polacy mamy
Bezinteresowna zawiść nigdzie jej nie brakuje.