chwalipięta
nie ma kota, nie ma,
w mleku się ubabral
łasy na śmietankę
cały wpadł, makabra
i kto teraz myszkę
będzie czasem złościł,
kto nie będzie dzwonił,
gdy miaaał dzwonić? ożżż ty!
o wstrętny sierściuchu
tyłek tobie strzepię
- nieeeprawda, zagłaaaszczę
z kim ci będzie lepiej?
niech mi kto pomoże
odszukać przybłędę
oczka niebieściutkie,
ogon ze zakrętem
tyle dróg na świecie
o których nie słyszał
ale tylko jedna,
jedna taka mysza
Komentarze (5)
Wiersz cieplutki,napisany jak bajeczka,ale w treści
bardzo wymowny.O wstrętny sierściuchu ,tyłek tobie
strzepię"cyt aut.humorku mu nie
brak......sześciozgłoskowiec.
Bardzo radosny wiersz i to alegoria niesamowita. Masz
niesamowity warsztat... śliczny wiersz
sympatycznie, wesoło....i nawet przypomniał mi się
inny wierszyk o kotku z dzieciństwa :) ....i nie jest
jednoznaczny...
Ale tylko jedna jedna tylko mysza - no i się
pośmiałam, super - ładny z dużą dawka humoru, bajkowo
napisany wiersz a ja bajki uwielbiam. Ta bajeczka niby
o zwierzątkach ale ważne sprawy porusza kotek i myszka
- Ty i on. /milość na wesoło/
Doprawdy super - rytmicznie, leciutko brawo !!
Bardzo sympatyczny wierszyk./3zwrotka1wers-literówka/