Chwila
Twoja dłoń zatrzymana na mgnienie
mój policzek pieczęcią naznacza.
Czuły gest jak przedsmak uniesienia.
Rzeka wzbiera, granice przekracza,
falą niesie wysoko. Zanurzam
myśl i ciało w wartki prąd wody czystej.
Jeden gest -niebezpieczny jak burza.
Błysk i blask - nim się tobą zachłysnę.
Komentarze (15)
Piękne :)
Pięknie pisanie.
Zmysłowo .
Pozdrawiam :)
dość płynnie z tymi przerzutniami,
zaskoczyłaś dalej bo pierwsze dwa wersy odebrałam jako
uderzenie :)
Pięknie o miłości, miło czytać, pozdrawiam ciepło.
Też bym chciała się tak zachłysnąć...ęhhh....
Pozdrawiam :)
Czasami taka chwila może odmienić nasze życie:)
Pozdrawiam.
Marek
Zaczyna się w głowie, potem dłonie, policzki, i tak
dalej, dalej.
Płynie się z tekstem, choć szósty wers wybija z rytmu,
ale może to celowe. Miłego wieczoru:)
czuć potęgę pożądania, jak zbiera na sile:)
serdecznie pozdrawiam:)
Te chwile z z Nim- wyjątkowym,
mogą zachłysnąć.
O, jak ładnie i niebanalnie! :-)
Bo, wiesz, różnie bywa z wierszami o miłości :-)
Bardzo!
Pozdrawiam serdecznie :-)
czuję jak nabrzmiewa, wzbiera...
Jestem zachwycona wierszem.
Pozdrawiam serdecznie.
Miło widzieć Cię z wierszem.
Jak zwykle piękne strofy, z przyjemnością przeczytałam
:)
Pozdrawiam serdecznie :)