Chwila zastanowienia
[*][*][*]
widze cię tylko przez mgłe , stąpiesz
powoli po drodze.
Byłaś jeszcze tak niedawno przy mnie , i
nagle znikłaś...
Jak mam poradzić sobie sama z sobą , jak
mam poradzić sobie z tym , że już cię nigdy
nie zobacze...
Tak krótko sie znałyśmy, a zarazem
wieczność.
Chce tylko wieżyć , że przyjdziesz kiedyś
do mnie, i tak jak dawniej ,znow usiądziemy
przy dwóch szklankach herbaty, cicho
plotkując.
Chce tylko w to wieżyć, tylko w to...
Niepotrafie o tobie nie myśleć...:(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.