Cichość.
W mroku pokoju, pragnieniem rozpalone
Przygryzione wargi stygną bezsilnością.
Myśli w niedopowiedzeniach zanurzone,
Pomiędzy palcami ciekną samotnością.
Godziny przemykają znów tarczą zegara,
Ukradkiem, przed brzaskiem schowane.
Sennym powiekom mgła się przyplątała,
Echa rozmów, wspomnienia zapomniane.
autor
premo3
Dodano: 2005-12-04 20:54:12
Ten wiersz przeczytano 544 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.