CIEKAWY NAŁÓG…
czyli PEDANTYCZNE PORZĄDKI
Znam jedną Panią, co nałóg ma wyjątkowy,
zgadnijcie jaki - on jest
odlotowy…
Uwielbia myć okna, zmieniać firanki,
taki jest czyścioch z mej
koleżanki…
Podziwiam ją za to działanie,
ona odkurza nim zje śniadanie…
Nie straszne jej pranie i malowanie,
uwielbia to ciągłe porządkowanie…
Zawsze wypastowane ma panele,
szkoda po nich chodzić „o kurde
bele”…
Z mopem szaleje wszedzie pod meblami,
wydaje się jej że występuje w „Tańcu
z gwiazdami”,
Mam nadzieje, że nie będzie się gniewać,
ja też lubię porządek - nie będę
ukrywać…
...PORZĄDEK MUSI BYĆ... :):):)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.