Ciemność
Zatapiam dłoń
w gąszczu złych myśli.
Ciemność ogarnia rozwiane wspomnienia
Uśmiech zanika w poszarpanym grymasie
by nadać imię ...
kolejnej rozpaczy!
Szaleją zmysły w otchłani nietaktu
chcąc wyrwać się z wnętrza
-jak ptak z trzęsawiska
i krzykiem uświetnić narodziny świtu
... kolejnej nadziei
na zniszczone jutro....
autor
eMc
Dodano: 2021-11-03 23:03:57
Ten wiersz przeczytano 1249 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Wielu balansuje między nadzieją i rozpaczą. Dobre
wejście. Pozdrawiam.
Witaj na Beju :)
Ciekawe i refleksyjne choć mroczne wejście :)
Pozdrawiam :)
Dość mroczna nadzieja, tekst skłania do głębokich
przemyśleń, pozdrawiam ciepło i ślę serdeczności.
Ciekawy wiersz, ale jak dla mnie pesymistyczny,
nadzieja na zniszczone jutro dobrze nie brzmi, msz,
lepiej budować, niż niszczyć jutro, a one i tak nigdy
nie jest do końca pewne...
Dobrej nocy życzę.
Witaj :)
Bardzo ciekawy wiersz, który mnie zatrzymał, czekam na
kolejne :)
Pozdrawiam serdecznie.
Będą :) Dziękuje za powitanie
Mroczno. Mam nadzieję, że następny wiersz przyniesie
światło nadziei.
A, Witaj na beju!
Mroczna ta nadzieja, bardzo. Witaj na Beju, może bedą
jaśniejsze wersy.