cienie plyna gora
cienie plyna gora
moze powtorzy sie deszcz
idzie na noc za dluga
na nieco rzewny wiersz
za chmura ukryte lzy
wiatr rozpedza,roztraca
wiesz na noc idzie zbyt dluga
taka bez konca
dolem wlecze sie rzeka
szoruje o kamienie
zbyt dlugo na ta noc idzie
jak na glebokie zmartwienie
autor
Korczak Krzysztof
Dodano: 2007-02-12 19:07:58
Ten wiersz przeczytano 459 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.