W cieniu Manitou
Kiedy zmieniam się w apacza
W prerie życia się rzucam wpław
Duch Manitou mnie otacza
A ja myślę: Gdzie ma squaw?
Chytry lis to imię moje
Bo tak nazwał mnie mój wódz
Kazał ruszać na podboje
Mam siekać, grabić oraz tłuc
Lecz ja myślę: To nie dla mnie
Nie chcę być awanturnikiem
Bo uczucia w sercu na dnie
Stworzyły mnie romantykiem
autor
Brighter
Dodano: 2008-11-21 20:52:45
Ten wiersz przeczytano 593 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Zręczny wierszyk. Jestem na Tak. Popraw troszkę
rytmikę, Nie rozumiem tez dlaczego "wódz jest z dużej
litery.