cisza.
Już nie powiem złego słowa
Nie otworzę nawet ust.
Wargi taśmą pozaklejam,
Ciszy wbiję zastrzyk słów.
Zaprzyjaźnię się z milczeniem
Dźwięki staną echem w gardle
Nic już nigdy nie wypowiem
Zamknięta w złotym zwierciadle.
Zniknie dźwięk i znikną słowa
Upragnionej ciszy granie.
Wiatr melodię nam zabierze
Pozostawi puste trwanie.
Komentarze (2)
Już nie powiem złego słowa - utwór wspaniały, ale na
zło potrzebne są złe słowa a nawet ostre, bo osoba
czyniąca zło nie zrozumie delikatnych kulturalnych
słów, lub też zamknięcie się w milczeniu.
Świetne metafory. W 2 zwrotce troszkę zachwiany rytm,
ale poza tym bardzo miło się czyta. Ładny wiersz.