Cisza - serca katowski miecz
Dlaczego odwróciłaś się ode mnie?
Czy naprawdę źle zrozumiałaś
Pustkę, która wypełnia mą wnękę?
I tak nagle zamilkłaś...
To nie Ty jesteś powodem nicości
Która przenikła mnie do szpiku kości
Tylko obok brak Twojej osoby
Która dawała mi chwile swobody
Ale Ty milczysz wciąż...
Pozbawiając mnie resztek siły
Do której mówiłem: "dąż bracie dąż"
Która sprawiała, że byłem miły...
Teraz twardnieje me serce
Gdyż widzi niechcianą rzecz
Widzi ciszę pogłębiającą w udręce
Która jest dlań jak katowski miecz...
Komentarze (1)
stwardniało Twoje serce z powodu nieodwzajemnionej
miłosci.. Smutny wiersz.