W ciszy
Lubię tę zimową porę.
Adwentowy czas i białe,
grube czapy na parkanie.
Kiedy na choince płonie
sto światełek. Piernikowe,
malowane lukrem serca.
Gdy już wieczór porozwiesza
pierwsze gwiazdy, a koło mnie
spokój, ciepło, zapach jodły,
i cichutko brzmi kolęda -
Bóg się rodzi. Z tobą święta...
Nie umiałam ich wymodlić.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2013-12-11 13:35:22
Ten wiersz przeczytano 5826 razy
Oddanych głosów: 87
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (91)
Też miałam kiedyś takie Święta w ciszy i w samotności.
Nie wymodliłam nic, tylko były łzy. Pozdrawiam
serdecznie