Co się z tobą stało
Co się z tobą stało,
sprawiasz zamieszanie.
Wszystkiego ci mało
Dużo chcesz kochanie
Byłaś blisko nieba,
Do piekła się zbliżasz.
Bardziej niż potrzeba,
Słowem mi ubliżasz.
Kaleczysz nasz związek,
Wianek kolor zgubił.
Opadł kwiat z gałązek,
Bo kłótni nie lubił.
Welon dziurą świeci,
Biel straciła cnotę.
Ja jestem ten trzeci,
A pierwszym kłopotem.
Co się z tobą stało,
Zadaję pytanie.
Wszystkiego ci mało,
Więcej chcesz kochanie.
Wytrwałem dość długo,
W toksycznym zapędzie.
Czas popędził smugą,
Więcej go nie będzie.
Sparzyłem twarz słońcem,
Wiatr potargał włosy.
Powietrze gorące,
Poplątało losy.
Związek ratowałem,
Urabiając dłonie.
Ale powiedziałem,
Teraz będzie koniec.
Co się z Tobą stało,
Powtarzam już zdanie.
Wszystkiego ci mało,
Więcej nie dostaniesz.
Komentarze (3)
Bardzo ładny wiersz,ciekawe metafory,smutny,ale to
tylko działa na jego korzyść...Pozdrawiam
serdecznie...
Cierpliwość ma swoje granice.Nie zawsze można uratować
związek.Dobry wiersz.
Bardzo czytelny, dobry, rytmiczny wiersz. Warto
pokusić się i zmienić wielkość liter zaczynających
każdy kolejny wers, nieciekawie wygląda w połączeniu z
interpunkcją. I widać, że autor starał się o dobór
rymów:) (tak pół na pół) pozdrawiam