Co we mnie
Zgubiłam sie...
Jestem zawieszona w próżni człowieczego
lęku...
Gdzieś miedzy sensem istnienia,
A jego główną przyczyną.
Bujana przez wiatr szalonej mieszanki
uczuć
Błąkam sie po zarośniętych dróżkach
wyobraźni
Chociaż wiem, że prowadzą do przepastnego
Nikąd.
Jestem liściem, unoszonym przez
Bezlitośnie zimne masy powietrza...
Uderzana, upadająca, zraniona...
W swym podziemnym locie bez skrzydeł.
Listek usycha, traci barwy życia...
Żółtego uśmiechu, rumianej miłości,
zielonej nadziei...
Powoli staje sie brunatnym prochem
dalekiego wspomnienia...
Który spoczynek znajdzie dopiero
W ciepłej miękkości
Czarnej ziemi.
wiersz jest skonstruowany wyjątkowo :( nieudanie...wiem:( ,ale oddaje (mniej więcej) stan mojej duszy teraz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.