Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Cóś-wena

Cóś - wena /satyra

nie wiem czy wy też tak macie,
gdy na wenę swą czekacie,
w pogotowiu w garści pióro,
choćby nie wiem jak ponuro

byłoby, za oknem strasznie.
cóś was ciśnie, że cóś zgaśnie,
bo gdy myśl już ci ucieknie,
choćbyś szukał jej i we śnie,

bardzo trudno ją odtworzyć,
później próżno nad tym głowić.
już jej nie ma, już przepadła,
już ją czarna otchłań zjadła.

to jest jak ze starym dziadkiem,
kiedy zdarzy się przypadkiem,
że moc w trzewiach tak poczuje,
zaraz żonę przywołuje.

krzyczy wtedy - do stodoły!
i nieważne, że tam woły.
on cud-wenę życiu kradnie
- szybko matka, bo opadnie!


Elena Bo

autor

Elena Bo

Dodano: 2016-05-27 00:19:13
Ten wiersz przeczytano 2012 razy
Oddanych głosów: 26
Rodzaj Satyra Klimat Wesoły Tematyka Sztuka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (53)

Elena Bo Elena Bo

Buziaki wiekopomna!!! :))))czyli pomnij na swój wiek
PANIENKO!!!:)))

Donna Donna

A mnie grozi uduszenie od śmiechu. Czas na mnie, życzę
Ci Elenko, dobrej nocy i do spotkania przy naszych
kolejnych wiekopomnych dziełach. Buziaki

Elena Bo Elena Bo

ja nawet "wiekopomnych" źle piszę, więc mi nie grozi
:)

Donna Donna

HAHHAHA Elenko, aż tutaj to mlaskanie słyszałam, i
słusznie mówisz, ja myślę, że jak mi sie ten wiersz
wykasował to był znak z nieba żeby sie nie porywać z
motyką na słońce

Elena Bo Elena Bo

:))))Piszesz sztuka, to chyba te woły :))))ale satyra
ma to do siebie, że jest wolność, śmiech, swoboda
i niczego mi nie szkoda.
Nie żal mi dzieł wiekomomnych, tych piękniejszych i
tych skromnych.
Częstochową' się upijam
i jak kot śmietankę spijam :)))

Donna Donna

wybacz literówki ale śpieszyłam się bo pamięć u mnie
krótka a palce powolne

Donna Donna

Nie zawiodłam się znowu jest fikuśnie u Ciebie.
Dziadek w stodole fiku miku pomiędzy bydłem i ma rację
jak jest zew trzeba działać, podobnie sprawa ma się z
pisaniem. Zdarzyło mi się kiedyś długo siedzieć nad
moim wiekopomnym dziełem już zadowolona z siebie jak
kot po wypiciu śmietanki a tutaj zamiast klikąc safe,
poszło cut i delete. Posypały się znaczniej mniej
natchnione pieprzne słowa ale co przepadło to
przepadło bo w głowie zamiast pezji, jakby się jakiś
mocno klnący pijak rozsiadł. No dobra rozgadałam się,
ale to prawda prawdziwa sztuka rodzi się w bólach.
Serdeczności Elenka.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »