Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Cóż

Słońca promienie jak przez szkła kolorowych witraży
Muskają ludzkie, zmęczone twarze.

Z zakamarków myśli wyłuskują pragnień konkretne cząsteczki,
Budując gmachy dążeń, nadziei.

Kształtują image tysiąca istnień
Wydzierając z letargu przyczyny i skutki.

Cóż mogę dać temu światu?
Ja – odrobina w kosmosie,
Zdarzeń, uczuć, radości namiastkę, w życia szarości?

Przelatująca ptaszyna, podmuchem swych skrzydeł
Tworzy piękno istnienia.
Człowiek swym dziełem, burzy natury trud tworzenia.

Och! Jak ciężko być architektem swych własnych wizji.
W którym momencie dwoje serc
Bije jednym rytmem, zniewalając mury niewiary i bezsilności?

autor

Rivellino

Dodano: 2006-02-07 09:23:58
Ten wiersz przeczytano 627 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »