CUD NARODZIN
Ten wiersz powstał dwa lata temu dokładnie 16.09.2008 r na oddziale położniczym.
Cud narodzin życia tchnienie
Trochę bólu i cierpienie
A Ty krzykiem jednym gestem
Oznajmiłaś nam już jestem
Tyle czasu czekaliśmy
Już Ci imię wybraliśmy
Cud narodzin życia tchnienie
Nagrodziłaś me cierpienie
Jesteś mgiełko taka mała
Patrzysz jak byś rzec coś chciała
I uśmiechasz się tak ślicznie
Tak niewinnie spontanicznie
Cud narodzin życia tchnienie
Ty spełniłaś me marzenie
Komentarze (4)
takich chwil się nie zapomina, warto je uczcić
napisaniem wiersza, a panowie nigdy nie zrozumieją
emocji świeżo upieczonej mamy
( która by akurat w takim momencie łamała sobie głowę
formą wiersza), pozdrawiam
witaj, ładny wierszyk z okazji cudu narodzin.
rozumiem zdenerwowanie Kolomira.
pozdrawiam.
radość z narodzin :-) śliczny wierszyk (popraw
"Paczysz" na "Patrzysz") pozdrawiam :-)
Na taki okazjonalny wierszyk nieźle. Było to 2 lata
temu więc nie wiem czy dalej aktualne, ale na litość
Boską, mniej rymów gramatycznych bo się to infantylne
strasznie robi.