Cudowność
Rzadko proszą mnie o pieniądze
o wiele częściej chcą dostać nadzieje
odrobinę szczęścia i miłości
Spotykam tyle piękna wokół siebie
dotykam go wzrokiem,zapamiętuję a oni
szukają ideałów, w mysich norkach,
pod kamieniem czy nie ma tam Elfa
Szukają mając wzrok pod stopy skierowane
nigdy ku górze bo skarbów nie ma w
niebie
Spotkałem cudowność, zabrałem z sobą
byśmy razem spoglądali w wieczorowe
piękno
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
Poetazeslaska.com
Komentarze (7)
Myślę, że Pan doskonale rozumie, co miałam na myśli!
liczy się ilość, a nie jakość:) Pozdrowienia:)
Basiu a może razem w szeptach przeczytamy ten wiersz
Pozdrawiam - Bolesław
Bolesławie pozwolisz,że przycupnę
nieopodal??Pozdrawiam serdecznie:))
Dobry wieczór Zuzanko - nie zrozumiałem Twojej treści,
ale jeżeli chodzi o ilość, to chciałbym by były całe
tabuny
Pozdrawiam -miłego wieczoru
Bolesław
bardzo ładnie.
To już jest Was troje!!!
Lubię wieczory i spoglądać w piękno
Miłego Bolesławie:-)