Czar nocy
Dla mojego Kochanego Misia
Otulona poświatą księżyca
stoję przed oknem
i patrzę w mrok nocy.
Księżyc uśmiecha się blado
jest cicho, ciemno i głucho.
Przebudzasz się
słysze Twe ciche kroki,
lecz nie odwracam się.
Podchodzisz do mnie
obejmujesz mnie
całujesz w szyję
i mówisz: "Wracaj do łóżka
Kochanie, bo bez Ciebie
tak pusto w nim jest".
Kładę się
otulasz mnie kołdrą
i wtulasz się we mnie.
Bije od Ciebie tyle ciepła
i czuję rytm Twego serca,
który wycisza mnie
i zapominam o myślach,
które krążyły w mej głowie
uspokajam się
i zasypiam w ramionach Twych.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.