Czarno - biała Mała
Kolekcja rośnie. Staje się większa,
niebezpieczniejsza.
Spoglądasz na nią, jeszcze w kąt wciskasz.
Uzupełniasz w okazy, ostrzejsze niż
brzytwa.
Zostawiasz kartkę, później wyrzucasz.
Wystawa otwarta, wszyscy zebrani.
Jakoś dziwnie dziś poubierani.
Ni to śmiać się, ni to płakać.
Może zdjęcie im pokazać?
Taka śliczna...
Taka mądra...
Taka egoistka głupia...
Taka delikatna z niej Mała...
Była...
autor
konwalijka
Dodano: 2015-12-02 19:57:13
Ten wiersz przeczytano 648 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Rozbudzasz wyobraźnię. Wciągający tekst.
Pozdrawiam:)