Czarny dzień
Dzień czarny wszponia się
pod skórę,
wędruje do serca
i wwierca się,
wwierca.
Plądruje duszę
- och! zimne boleści,
trzaskają katusze.
Nie moje to serce
- okute żelazem.
Nie moje spojrzenie - jest zwykłym
głazem..
Nie moje wnęki duszy i wschody słońca.
Dzień czarny wszponia się we mnie -
w iskry oczu, w ciepło serca.
Udusi.
Zdusi
korytarze życia.
Komentarze (6)
Ból, straszny ból
Troche za duzo jakby wymuszonych metafor, ale moge sie
mylic... nie czuje tych emocji. Serdecznosci.
przekaz ostry jak żyleta, ten dzień już mija,
zmieniłabym tylko " - och! zimne boleści,
trzaskają katusze." bez trzaskają - i już -
pozdrawiam.
Choćbyśmy cały świat przemierzyli w poszukiwaniu
Piękna,nie znajdziemy go nigdzie,jeśli nie nosimy go w
sobie...
daję głos aby złagodzić ból
daję głos aby złagodzić ból