Czasem nie wierze
dałeś mi Boże ręce
gotowe do działania
powiedziałeś: pomagaj
nieś dobro innym
dałeś mi Boże serce
gotowe by kochać
powiedziałeś: współczuj
nieś miłość wśród ludzi
a ja czułam się silna
przepełniona darami
tak wspaniałymi
jednak
w miłości swej współczującej
pomóc nie potrafie
myślałam: zaraz ręce
wyciągne pełne miłości
a zło odejdzie daleko
pochowane za choryzontem
jednak
w miłości swej współczującej
pomóc nie potrafie
to tak jakby mieć
w dłoni klucz
do drzwi ratunku
lecz zamka
szukać w ciemnościach
czasem myśle
że to daremne
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.